Gdzie będziemy płynać w 2014?

Witajcie!

Trasa na tegoroczny spływ jest już z grubsza naszkicowana. Były brane pod uwagę różne rzeki. Jednym z pomysłów była Nysa Kłodzka, jednak ślub Ani i Tomka zrewidował te plany. Moim marzeniem było też kiedyś popłynięcie po Łebie (dawno temu, może w okolicach pobytu w gimnazjum albo wczesnym liceum czytałem o tej rzece w jednym z magazynów wędkarskich i wtedy zapadła mi w pamięć), jednak jest ona bardzo niedostępna pod względem biwaków. Myślałem też o Skrwie, powstał nawet wstępny podział trasy na odcinki. Wszystkie wyżej wymienione rzeki łączy to, że mają fragmenty górskie i przybliżyłby nas do Górskiej Odznaki Kajakowej (w tej chwili mamy około 5/8 zrobionych rzek).

Mimo wszystko zwyciężyły względy praktyczne. Mamy na początek ślub i wesele, potem już nie byłoby sensu włóczyć się gdzieś po Polsce. Ponadto wchodzi nowe pokolenie spływowe i może jednak warto wrzucić trochę na luz a nie haratać stopy o kamienie i gałęzie (choć personalnie będzie mi brakowało adrenaliny na wodzie, bo co będziemy wspominać po latach)? Liczę na to, że takie „lightowe” rozwiązanie Wam wszystkim się spodoba, a także bliskość rzeki sprawi, że jeśli nie wpadniecie na cały spływ, to może chociaż na parę dni albo i jakieś popołudnie.

Nazwy rzeki (rzek?) nie podam jednak póki co wprost. Domyślajcie się na podstawie poniższego zdjęcia z wikipedii:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Icelandic_sheep.jpg

Pozdrowienia!!!

Artur

PS: Zachęcam do zgadywania. Nagród nie przewidziałem, bo części z już co nieco napomknąłem o planach spływowych 🙂