Spływ Piławka Dobrzyca 15.06.2013 r.
By Tomasz | czerwiec 22, 2013
Witajcie,
poniżej zamieszczam zdjęcia z jednodniowego spływu kajakowego Piławka-Dobrzyca.
Odwiedziliśmy też miejsce przy Wałczu, gdzie według legendy opowiadanej przez Piotra: „Król Łokieć walczył z bobrami„.
TK
Leave Your Comment
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
7 komentarzy
SVNU on 2013/06/23 at 00:44.
Czy to jest Bobrowisko?
Anonim on 2013/06/23 at 10:04.
Tak, bobrowisko, nad którym byłem kiedyś z Wami, jak u dziadziusia Mariana byliśmy na działeczce.
TeddyBear on 2013/06/24 at 07:04.
No właśnie pamiętam, że tam zawsze było to stare drzewo? czyżby je wycieli? i na pewno postawili nową kładke
Ajtek on 2013/06/24 at 18:54.
Byla tabliczka informacyjna ze drzewo runelo. Co ciekawe w nienaruszonym stanie pozostal obraz Matki Boskiej, Masz to na ostatnim zdjeciu jak chcesz poczytac
petka on 2013/07/01 at 14:37.
Witam Tomaszu,
Muszę powiedzieć, że rzeczywiście taka historia była. Cieszę się że pamiętasz, bo nawet ja już nie pamiętam co tam nawymyślałem 🙂 A – żeby było jeszcze ciekawiej, to dodam, że te i nie tylko opowieści wykorzystałem w opowiadaniach gdy pisałem prace klasowe na lekcjach języka polskiego. Niestety, moi nauczyciele języka nie doceniali mojej inwencji twórczej i oceny były raczej dostateczne (lub poniżej), jak i wątków SCI-FI i Fantasy które umiejętnie wplatałem we wszystkie wątki moich prac.
I nie jest to „ściemą”. Prace które ocalały są do wglądu u cioci Krysi 🙂
petka on 2013/07/01 at 14:40.
Aha, i bardzo ciekawe fotki musze przyznac. Dobre „oko”.
Tomasz on 2013/07/02 at 17:41.
Dzięki Piotrze za uznanie.
Wracając do Króla Łokcia – z opowieści pamiętam w zasadzie tyle, że był sobie kiedyś dobry król Łokieć. W jego krainie zapanowała banda krwiożerczych bobrów, która zaczęła tamować rzekę. Król Łokieć wyruszył na długi bój, w którym ostatecznie wygrał. I tak powstała legenda „Jak król Łokieć walczył z bobrami”. Szczegółów już nie pamiętam, ale legenda ta jest każdemu znana i ludzie opowiadają ją sobie z domu do domu i z jednej wsi do drugiej i chwalą męstwo króla Łokcia.
Wtedy jak opowiadałeś legendę, zrywaliśmy u dziadziusia, razem z synkiem, jabłka na działeczce. A wkoło latały pszczoły. 🙂